Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Czw 22:42, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- To do dzieła - wystawił jej język. Zaczęli skakać i bawić się jak małe dzieci. Nagle w wodzie pojawił się też Scott. Dziewczyna od razu podpłynęła do Billa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Czw 22:45, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Soctt, czego chcesz? - Zaczął Bill.
- Jak to czego? Waszej zguby. - W jego oczach pojawiły sie ogniste iskierki. Wcale nie wyglądało to fajnie. Napewno nie wzbudzało zaufania.
- Scott. Co sie z tobą stało? Zawsze byłeś taki radosny. - Wtrąciła się Anna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Princess Ame
Poczatkujący
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z królewskiego pałacu ;]
|
Wysłany: Pią 0:23, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Skąd wiesz? A może tylko udawałem? - zaśmiał się ironicznie.- Nic o mnie nie wiedziałaś, i nie wiesz... I nie będziesz wiedziec.- powiedział szyderczo i zanurkował w lodowatej wodzie.
- Ja.. Nie wiem... Co się z nim dzieję... Nie poznaję go..- z przerażeniem wyszeptała Annie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 12:08, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie martw się... Wszystko się jakoś ułoży... Może... - pogłaskał ją po głowie - A co z tym rozbieraniem? - Spytał się o wiele radośniej.
- Zbreźnik! - Ochlapała go wodą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 12:13, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- To nie wiesz, co ja jeszcze potrafię wyczyniać... - Pokazał jej język.
- No wiesz... - nie zdążyła dokończyć, bo ktoś pociągnął ją pod wodę. Bill szybko zanurkował i zobaczył Scotta, który ciągnie dziewczynę za nogę. Ta próbowała się uwolnić, ale nie miała sił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 12:22, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Z jego kondycja też nie była za dobra. Zawsze, gdy Gustav albo Georg szli na siłownię, wymigiwał się albo bólem głowy albo brzucha. A oni wtedy twierdzili, że ma okres. I się kończyło przedstawienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 12:33, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Chłopak jednak podpłynął do Anny i Scotta, a Scott widząc to, odpłynął. Anna chyba straciła przytomność, bo w ogóle nie płynęła. Bill wypłynął na powierzchnię i wyjął ją na mostek. Chwilkę się wahał czy robić sztuczne oddychanie, ale gdy Anna się nie ruszała, postanowił jednak wypróbować technikę usta-usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 14:16, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Po kilku próbach dziewczyna się ocknęła. Chwile nie wiedziała co się w okół dzieje.
- Anna? Anna? Powiedz coś. - Przestraszony Bill nie był pewien czy dziewczyna odzyskała przytomność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 14:38, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna plunęła wodą i uśmiechnęła się blado do chłopaka. Ten przytulił ją bardzo mocno, jakby miała mu zaraz uciec.
- Tak się bałem - szepnął jej do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 14:59, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na niego z troską. "Ach ten Bill... co ja bym bez niego zrobiła?" przeszło jej przez myśl.
Poszli do domu Anny. Przez kilka następnych dni sie spotykali. Razem sie uczyli, oglądali filmy, grali w kary, wygłupiali się, przygotowywali obiad ect, ect. Ich przyjaźń zawiązała sie na dobre i na złe. Po prostu na zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:03, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystko oczywiście czasami psuł Scott. Zawsze coś się działo.
Teraz siedzieli na kanapie i zażerali popcorn przy jakimś horrorze. Nie byli razem. Byli najlepsiejszymi przyjaciółmi. Nagle do pokoju weszła mama Anny. Ich plan był dobry. Przed rodzicami Anny udawali, że są parą, co Billowi wychodziło świetnie.
- Czemu wy się niegdy nie całujecie? - spytała wreszcie kobieta, a Anna aż się zakrztusiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:06, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Maaamooo.. - Mruknęła przez kaszel. - mamy sie tak publicznie całować? - wybrnęła.
- No.. niby nie. - Zastanowiła sie. - No jeśli tak uważacie to dobrze. - uśmiechnęła sie - Zostawiam was samych - Wyszła.
- Uff. Już myślałam że zacznie to dalej ciągnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:13, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja nie miałbym nic przeciwko. - Wyszczerzył się chłopak. Anna popatrzała na niego karcącym wzrokiem. - Dobra, dobra, oglądajmy.
Po chwili jednak można było usłyszeć dźwięk tłuczonego szkła. Anna tak się przestraszyła, że wtuliła się w Billa, tak mocno, że prawie zgniotła mu żebra. Chłopak spojrzał za kanapę, gdzie leżał dość spory kamień owinięty w kartkę.
- Scott - mruknął sam do siebie, jednak Anna usłyszała to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:16, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Coo?! - przestraszyła się.
- Nic kochanie, nic. - Przytulił ją. "Kochanie? chyba mnie poniosło"- pomyślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:20, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna jednak wiedziała, o co chodziło.
- Bill, ja nawet nie chcę tego czytać... Scott pewnie znowu coś zrobi... - szepnęła, patrząc na niego szklanymi oczami. - Boję się.
- Wiesz, nie mówiłem ci, ale Scott uciekł z domu i nikt go nie widział od dwóch dni. - Skrzywił się.
Annę przeszedł dreszcz.
- Możesz zostać na noc, błagam? - poprosiła. Bill przytaknął.
- Ale muszę iść po pidżamę, czy coś.
- Nie, proszę, ja ci dam jakąś koszulkę taty i spodenki. Proszę. - Zamknęła oczy, a spod powiek wydobyła się łza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:24, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Dobrze mała. - przytulił ją mocno. - Tylko proszę, nie płacz. Wolę jak sie uśmiechasz.
- Ale będziesz przy mnie cały czas? - popatrzyła na niego. On otarł jej łzy.
- Oczywiście że będę. - Przytulił ją do siebie jak najmocniej mógł. Czuła w jego ramionach troskę i miłość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:31, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję Bill, dziękuję. Kocham cię. - powiedziała, nie zdając sobie sprwy ze swoich słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Princess Ame
Poczatkujący
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z królewskiego pałacu ;]
|
Wysłany: Pią 15:32, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przy nim czuła się bezpiecznie. Ufała mu, miała nadzieję, że będzie ją chronił. Gdy Annie zasnęła Czarny podszedł do kamienia i otworzył, złożoną na cztery, karteczkę.
" Zniknęłem. Ale nie dam Ci spokoju.
Jesteś Suką i nią pozostaniesz, do końca.
Już pewnie uległaś, tej szmacie, Billowi?
Będziesz następną ofiarą. Jego, nie moją"
Głosiła treśc liściku. Bill ze złościł się, nie na żarty. Owszem, kiedyś wpadł. Nie tak jak myślicie, ale to było przez Scotta. Przed oczami pojawiła mu się blondynka, w kałuży krwi. Naga, zgwałocna. A on, tchórz, zwiał.
*** Przepraszam, ale tak jakoś wyszło***
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:43, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Będzie musiał powiedzieć to Annie. Na szczęście później wszystko się wyjaśniło, ale Scott zwalił to na kogoś innego. Jakiegoś przypadkowego chłopaka, który tam był. Bill jednak zeznawał przeciwko Scottowi.
Nie lubił swojego przyrodniego brata, tyle razy zostawał zatrzymywany. Zawsze z Tomem chceli dla niego najlepiej, a ten i tak uprzykrzał im życie.
Chłopak spojrzał na śpiącą Annę. Słyszał, jak powiedziała "kocham cię", ale nie wiedział, czy to tak od niechcenia, czy jak brata i tak dalej.
- Będzie dobrze - pogładził ją po włosach. Dziewczyna otworzyła oczy i usiadła obok niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:45, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Kładź się spać - dał jej buziaka w policzek. - już późno. - Dziewczyna posłusznie położyła sie z powrotem do łóżka.
- A położysz sie koło mnie? - zapytała nieśmiało. Chłopak był lekko zaszokowany.
- NO jasne. - odpowiedział. Nastała cisza. Dziewczyna zasnęła, tzn. udawała że śpi.
Bill siedział na skraju jej łóżka. Do pokoju weszła jej matka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MaDzia ® dnia Pią 16:00, 04 Maj 2007, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:47, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Opiekuj się nią, opiekuj. Ona cię kocha i to mocno - powiedziała i wyszła. Bill czuł się trochę śmiesznie, bo wiedział, że Anna nie śpi.
- Bill, dziękuję - szepnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Princess Ame
Poczatkujący
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z królewskiego pałacu ;]
|
Wysłany: Pią 15:57, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Popatrzył na nią czule.
- Nie ma za co.- czuł, że dzieję się z nim coś dziwnego. Nie wiedział tylko co....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Princess Ame dnia Pią 15:59, 04 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:59, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się.
- Ojej. Zapomniała ci przynieść piżamę. - przypomniała sobie - Poczekaj. - Wyszła z pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 16:16, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Bill uśmiechnął się pod nosem. Po chwili wróciła Anna.
- Idź się przebierz, tam jest moja łazienka, ale ty już to wiesz - powiedziała i wskoczyła pod kołdrę. Bill po chwili wyszedł z łazienki.
- A gdzie ja mam spać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Princess Ame
Poczatkujący
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z królewskiego pałacu ;]
|
Wysłany: Pią 16:20, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Yyy... Szczerze mówiąc nie zastanawiałam się, ale dla mojej mamy, podejrzane byłoby to, że nie śpimy, przynajmniej, ze sobą w pokoju...- dziewczyna zastaawiałą się przez chwilę.- Możesz spac ze mną...- widząc błysk w oczach chłopaka, dodała.- Ale tylko spac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|