Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Czw 20:04, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wszyscy zbiegli sie do salonu mimo, że wszystko widzieli.
- Kochanie jestem - przytulił ja mocno do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mała Niewiadoma
Bywalec
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie?
|
Wysłany: Czw 20:18, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Bill... ja nie mogę spać!!! Wszystko dzieje się ponownie...
Tu przerwała i zaczęła płakać jeszcze mocniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Czw 20:44, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Chłopak przytulił ja do siebie jeszcze mocnej. Ruchem głowy kazał reszcie wyjść do kuchni[ale daleko]. Chciał być silny, chciał ale już prawie nie wytrzymywał. Obawiał się że w tej chwili sam wybuchnie płaczem - co wcale nie było by wskazane przy Annie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mała Niewiadoma
Bywalec
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie?
|
Wysłany: Czw 20:49, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Ja już nie mogę!
Nagle Anna przestała płakać. Otarła oczy z łez i podniosła głowę w stronę czarnowłosego i zaczęła mu się patrzeć prosto w oczy. Bill czuł, że zaraz się rozpłacze. Nie mógł patrzeć na cierpienie swojej ukochanej. Odwrócił rzwok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Czw 20:58, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Kochanie co się dzieje? - zapytała dziewczyna troskliwie, cały czas miała łzy w głosie[wiecie o co chodzi, nie?]
- Nic skarbie, nic - Przytulił ją do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 14:56, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja widzę, co się dzeje, Bill! - złapała jego twarz w dłonie. Chłopakowi spłynęła łza po policzku.
- Już nie mogę patrzeć jak cierpisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 14:58, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziała co powiedzieć. Bała się tera z że swoim strachem krzywdzi go. Przytuliła sie mocno do niego i przymknęła oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 14:59, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale cię nie opuszczę. Nigdy - szepnął, rozumiejąc jej gest. Matka Anny podeszła do nich ostrożnie.
- Skarbie, chcesz coś do jedzenia? - spytała kobieta, patrząc na córkę z troską.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:00, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie mamo, ale Bill nic nie jadł. - Anna zatroszczyła się o chłopaka.To był wyraźny znak że nie chce go stracić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:22, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Anuś, ja nie jestem głodny, ale ty powinnaś coś zjeść. - Pogłaskał ją Billpo głowie, po chwili matka Anny weszła z jogurtem.
- Mogę cię nakarmić - powiedział żartobliwie Bill, chcąc rozweselić dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:24, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- No jeśli tak to okey - uśmiechnęła się. Chciała na chwilę zapomnieć o tym wszystkim co się wydarzyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:26, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Za Andiego, za Toma, za mamusię, za tatusia, za siebie i... - wyszczerzył ząbki Bill, dając jej kolejno łyżeczki jogurtu.
- Za ciebie, słonko? - spytała, udając że intensywnie mysli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:29, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- tak, za mnie - uśmiechną się dając jej kolejną łyżkę jogurtu.
- To za ciebie mogę zjeść dużo więcej,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:33, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Oj, żeby ci brzuszek nie pęknął - Bill pocałował dziewczynę w policzek.
- Nie pęknie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:34, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- No jeśli tak. - Powiedział i wstał by pójść po jeszcze jeden jogurt.
- Bill...
- Tak? - Odwrócił sie. - A tak. - złapał ja za rękę i razem poszli do kuchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:39, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Witamy panią Anię - uśmiechnął się Tom.
- O, pan Tom. Jaki to mnie zaszczyt kopnął - zaczęła się szczerze śmiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:41, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Oh no wiesz... - Tom
- Nie wiem... ale dobra - wyszczerzyła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:43, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Kocham was wszystkich i każdego z osobna - wskazała na Toma, Andreasa i Billa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:45, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Co taka nagła zmiana nastroju? - Andi
- A to co? juz nie kochasz tylko i wyłącznie mnie? - oburzył sie Czarny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:50, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Cóż, życie jest za krótkie, żeby wciąż płakać... - westchnęła i spojrzała na Bill. - A ciebie kocham wyjątkowo - mocno się do niego przytuliła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:51, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- No ja mam taka nadzieje - uśmiechną się. - No to co teraz robimy?
- NIe wiem.. ale ja jestem zmęczona. - ANna oparła głowę o ramię Billa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 15:53, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Może jednak spróbujesz iść spać? My nigdzie się nie ruszamy, chyba, że nas wygonisz. - Uśmiechnął się Tom.
- Pójdę do swojego pokoju. Chcę być przez pięć minut sama, dobrze? - spytała błagalnie. Billa to trochę niepokoiło, ale zgodził się. Dziewczyna poszła do pokoju.
Gdy tylko zatrzasnęła drzwi, podleciała do szuflady i wyjęła żyletkę. To jej ulży...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 15:56, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Bill wziął herbatę którą zaparzyła Yvonne i wszedł do pokoju. Gdy otworzył drzwi upuścił kubek i podbiegł do dziewczyny.
- Co ty robisz?! - krzynką. Wcale tego nie chciał ale emocje wygrały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Pią 16:20, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna aż podskoczyła. W oczach Billa widziała niezrozumienie, niepokój i troskę o nią.
- Anuśka, błagam, nie rób tego, nigdy więcej - powiedział, wyrywając żyletkę z dłoni dziewczyny i szukając bandaża, któy gdzieś tu ostatnio widział.
Anna się rozpłakała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Pią 16:21, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Jejku kochanie. Nie płacz. Przepraszam że na ciebie nakrzyczałem - chciał ją przytulić lecz ta odskoczyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|