Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 10:43, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja nie rozumiem, czemu Scott to zrobił... - zaczęła. Oczy zrobiły jej się szklane, nogi podkuliła pod brodę, tym samym siadając na łóżku. Obaj usiedli koło niej po dwóch stronach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 10:45, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Kochanie... nie wracajmy do tego. - pocałował ja w policzek Bill. - Zacznijmy wszystko od nowa, okey?
- Kiedy... no spróbuje - uśmiechnęła sie do nich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 10:46, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Jednak chciałabym o tym pogadać. Wy go znaliście z innej strony, niż ja, prawda? - spytała, a widząc wzrok Billa, spuściła swój. - Bill, proszę nie patrz tak na mnie, i tak będę musiała zeznawać pewnie w sądzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 10:47, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- no tak... - Bill nie bardzo chciał mówić o człowieku którego teraz najchętnirj by zabił.
- Może znaliśmy go od innej str. ale nigdy nie wiedzieliśmy że ma przyjaciół. - Tom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 10:54, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Naprawdę? - spytała zdziwiona. - Scott coś tam opowiadał o swoich braciach, że ich nigdy nie ma... Ale więcej nie wiedziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 10:55, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- ja go nigdy nie lubiłem. Zawsze uważałam go za gościa z prowincji. - Tom
- Noo.. zawsze był taki... dziwny... - Dodał Bill.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 11:00, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Za to go kochałam... - szepnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 11:02, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale teraz kochasz mnie? - Bill. - prawda?
- Prawda - rozpromieniła się.
Gadali sobie tak do późnego wieczora.
Tydzień minął szybko - na pakowaniu się, załatwianiu spraw związanych z pobytem w Monachium.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 11:07, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy nadszedł czas do wyjazdu, Anna panikowała.
- Bill, ja nie wiem, czy my robimy słusznie. Powinniśmy stawić czoła problemowi, a nie uciekać... - powiedziała, patrząc na dom.
- Anna... - zaczął czarny.
- Ja nie chcę jechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 11:09, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Kochanie... to jest desperat. Nie stawimy mu czoła. RObimy dobrze wyjeżdżając - chciał jej przypomnieć o tym tragicznym napadzie na nią ale nie miał serca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 11:11, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Bill, wy jedźcie, ja dołączę, jak już się ze wszystkim uporam. I nie zostajesz ze mną, nie ma mowy - powiedziała stanowczo, całując chłopaka w policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 11:12, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- N I E - powiedział głośno i wyraźnie. - Wyjedziemy razem - dodał
- Kiedy ja nie chce UCIEKAC! - wykrzyczała ostatnie słowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 11:14, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja zostaję. I koniec. Nie masz nic do gadania. Idźcie już - powiedziała, pocałowała chłopaka w policzek i odeszła parę metrów dalej.
- Anna, do cholery. Możesz się nie wydurniać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 11:16, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja sie nie wydurniam! Ja chce stawić czoło temu co mnie przeraża.
- A kochasz mnie? Kiedykolwiek kochałaś? - zapytał ostro
- Tak... kocham. Cały czas. - szepneła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 11:17, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale chcę załatwić tę sprawę. SAMA - dodała. - Bill, kocham cię nad życie, ale proszę, jedź już.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 11:18, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Powiedziałem wyraźnie. Bez ciebie nigdzie nie jadę. - upierał sie przy swoim.
- Hej! co jest? Mick[kierowca] już czeka w samochodzie - przyszedł do nich Tom. - co jest? - zapytał gdy zobaczył ich miny
- Anna sie wygłupia i mówi że nie jedzie - 'poskarżył' się Bill
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 11:22, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Bo mam ku temu powody. A jeśli powiem, że cię nie kocham, to pojedziesz wreszcie?!
Jeśli Bill odpowie, że tak, dziewczyna wiedziała, że nie będzie miała innego wyjścia, jak skłamać, że nic do niego nie czuje. Nie przyjdzie jej to też z łatwością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 11:23, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie. Bo JA cie kocham. - powiedział z opanowaniem
- Tak. I ty jego też kochasz a terach chodźcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 11:24, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Tom, nie wtrącaj się, proszę - powiedziała Anna. - Wiesz, gówno mnie obchodzi to, co ty czujesz.
Anna próbowała powstrzymać łzy, bo wiedziała, jaki ból zadaje Billowi, ale też i sobie. Chłopak zaś stał zszokowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 11:26, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Kocham cię i nie mam zamiaru cię tu samej zostawić. - Nie poddawał się. Przypominał sobie słowa jego matki. "Nie wolno się poddawać. Życie wtedy traci sęs a później tylko żałujesz tego że nie spróbowałeś, że się poddałeś"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 11:28, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- A ja mam to gdzieś. Jedziesz i już. ŻEGNAM! - krzyknęła i zatrzasnęła za sobą drzwi od domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 11:29, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Nigdzie nie jade! - odkrzyknął. Zaczął natrętnie dzwonić dzwonkiem do drzwi. otworzyła Yvonne, która była pewna że jej córka wraz z Billem juz wyjechali.
- Jejku! Co się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 11:32, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Anna nie chce jechać - powiedział dość chłodnym głosem. Matka się zdziwiła.
- Ale jej nie ma w domu. Sprawdzałam wszędzie, sekundę temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Sob 11:33, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Osz Qr*a! Przepraszam - powiedział i pobiegł... gdzieś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konaszefka
Przyjaciel:)
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD
|
Wysłany: Sob 11:35, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Bill, gdzie ty cholera biegniesz? - krzyknął za nim Tom.
- Anna uciekła z domu! - wrzasnął. Tom wybałuszył oczy i także poszedł, ale w stronę auta, aby wyjaśnić sytuację. Kierowca zgodził się czekać do wieczora, a nawet przenieść datę wyjazdu.
Ale Anny nigdzie nie było. Nie wracała do domu już dwa dni. Rodzice dziewczyny wraz z Billem i resztą zespołu zgłosili zaginięcie, ale to nic nie dało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|