Forum  Strona Główna



 

Nasze wspólne opowiadanie.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 102, 103, 104  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Kosz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Śro 19:36, 16 Maj 2007    Temat postu:

Jost jedynie westchnął.
- Trzymaj się stary - poklepał Billa po ramieniu. Nagle wyszedł lekarz.
- Pan jest kimś bliskim? - spytał mężczyzna w biały fartuchu. Bill pokiwał głową.
- Co z nią? - spytał, miętoląc w rękach jaikś papierek.
- Doznała szoku. Musimy ją zostawić do końca tygodnia na obserwacji.
- Mogę się z nią zobaczyć? - spojrzał Bill na doktora, który wpuścił go na salę. Chłopak usiadł na krzesełku obok łóżka i pogłaskał dziewczynę po włosach. Ta otworzyła oczy i obróciła się tyłem.
- Odejdź. Nigdy cię nie kochałam. Wracam do miasta. Nie chcę cię znać - powiedziała ostro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Śro 19:39, 16 Maj 2007    Temat postu:

Bill nie wiedział co zrobić. Z tą bezradnością sie rozryczał. Anna patrzyła na niego wrogim wzrokiem. Do sali wszedł lekarz dokłądnie w tym momęcie kiedy Anna krzyknęła tak jakby robiła sobie z tego żart:
- Debilu, DE BILLU! ODEJDŹ Z MOJEGO ŻYCIA. - po tych słowach Bill po porostu opadł na krzesło koło drzwi i chowając twarz w dłonie zaczął płakać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Śro 19:41, 16 Maj 2007    Temat postu:

Lekarz podszedł do Anny.
- Proszę się uspokoić, gniew tu nic nie da. Już, położyć się - kazał lekarz. Bill popatrzał na nią zapłakanym wzrokiem.
- Czemu mi to robisz, powiedz, błagam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Śro 19:43, 16 Maj 2007    Temat postu:

- ODWAL SIĘ - cały czas krzyczała. Lekarz kazał Billowi opuścić salę i poczekać na korytarzu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Śro 19:46, 16 Maj 2007    Temat postu:

Lekarz wyszedł po piętnastu minutach z sali. Bill siedział pod drzwiami i płakał. Mężczyzna nachylił się nad nim.
- Niech pan lepiej idzie do domu - powiedział. Bill nic się nie odzywając wrócił do mieszkania.

W przedpokoju stali wszyscy. Widząc zapłakaną minę czarnego, myśleli, że stało się najgorsze.
- C-co jest? - spytał Tom, przełykając ślinę.
- Ona... mnie nigdy nie kochała. Jestem dla niej śmieciem, mam odejść z jej życia, nie chce mnie znać. Wraca do miasta... - Chłopak wybuchł płaczem jeszcze gorszym niż wcześniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Śro 19:47, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Bill to napewno pod wpływem emocji - próbował uspokoić go Tom. Dokładnie wiedział co Bill teraz czuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Śro 19:49, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Tom, ona to mówi na poważnie. Ja to czuję i wiem! - krzyknął, ale pod wpływem płaczu nie brzmiało to jak krzyk. - Czuję taką pustkę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Śro 19:53, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Bill... To przynajmniej zostań z nami TUTAJ - powiedział Tom pokazując na podłogę pod nogami. Co miało nakierować Billa że chce by został na dole. Ale on to zignorował.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Śro 19:57, 16 Maj 2007    Temat postu:

Jednak stanął na samej górze. Spojrzał w sufit.
- To już koniec, świat legł w gruzach. Domek z kart zapadł się, przygniatając moją rzeczywistość. W sercu pustka, wokół mnie też. Chodź i ratuj mnie...* - powiedział. Wszyscy wiedzieli, co to znaczy. Bill wymyślał własną wersję "Rette Mich".


*Wymyślane przeze mnie, przed chwilą, nie brać! Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Śro 19:59, 16 Maj 2007    Temat postu:

- To wcale nie jest koniec. A domek z kart odbudujesz! razem z Anną! - Tom już nie wytrzymał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Śro 20:01, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Nie ma już razem. Nie ma Anny. Jest tylko luka w sercu, Tom - powiedział, patrząc na bliźniaka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Śro 20:02, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Bill, jeszcze nic nie wiadomo. Pamiętasz? Pamietasz co mówiła mama? Mamy się nigdy nie poddawać! Zawsze dożyć do sukcesu i szczęscia! A ty teraz co robisz? no? PODDAJESZ SIĘ! JAK ZWYKłY TCHóRZ! - Tom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Śro 20:04, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Bo nim jestem! - krzyknął, przez łzy. Reszta patrzała w podłogę, nie wiedzieli, co mają robić. Oni także nie wyobrażali sobie świata bez Anny...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Śro 20:07, 16 Maj 2007    Temat postu:

Gdyby to się stało jakiś miesiąc temu żaden z nich by się nie przejął. Ale teraz to wygląda znacznie inaczej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Śro 20:09, 16 Maj 2007    Temat postu:

Przywiązali się do tej dziewczyny. Razem z nią wiele przeszli. Nie umieli sobie wyobrazić świata bez niej.
- Bill, my też ją kochamy, rozumiesz?! Jak siostrę! I my się nie poddamy. A jeśli ty chcesz, to proszę, nigdy jej nie kochałeś. - Powiedział Dredziarz ostro. Nagle poczuł, jak dłoń Billa odbija mu się na policzku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Śro 20:10, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Odjeb sie co? - Bill.
- Bill, my rozumiemy. Jesteś wkurzony. Ale prosze zostań tu znami. - David


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Śro 20:13, 16 Maj 2007    Temat postu:

Tom nie mógł uwierzyć. Dostał od własnego brata. Po chwili, poczuł, jak Bill się do niego przytula.
- Boże, przepraszam, Tom, przepraszam... - powiedział i upadł na kolana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Śro 20:18, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Bill, wstawaj - powiedział Tom ciągnąc go za ręke w góre ale ten nie bardzo chciał wstać. Był tak wycieńczony że gdy tylko upadł na kolana poczuł ulgę. Oparł czoło o kolana bliźniaka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Śro 20:30, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Przepraszam, przepraszam - szeptał przez łzy, niekiedy dławiąc się nimi.
- Bill, wstań - powiedział już spokojniej, pomagając bratu podnieść się z podłogi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kon
Gość






PostWysłany: Śro 20:42, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Nie mam już siły - wyszeptał i położył się na podłodze.
Powrót do góry
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 23:14, 16 Maj 2007    Temat postu:

- Ty nie masz siły? Ten człowiek, który zawsze zbierał nas po próbach, ciągle tryskał energią...
- Zostaw... - Mruknął, gdy poczuł silną, męską dłoń na barku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Czw 14:05, 17 Maj 2007    Temat postu:

- Bill, nie poddawaj się. Walcz. Pamiętaj, że cokolwiek zrobisz, ja Ci pomogę i poprę. Zawsze. Nigdy Cię nie zostawię - powiedział Tom, pomagając bratu podnieść się z podłogi.
- Tom, ja przepraszam. Ale naprawdę nie mam siły... - odpowiedział cicho, unosząc do góry zapłakaną twarz i wzrokiem napotykając, identyczne jak jego, oczy.
- Dasz radę, Bill. Razem damy radę - powiedział szeptem dredziarz, po czym mocno przytulił bliźniaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Czw 15:57, 17 Maj 2007    Temat postu:

Bill wybuchnął głośnym płaczem.
- Dziękuję... - szepnął. Przytulił go bardzo mocno, lecz po trzech minutach zasnął w ramionach brata. Tom poprosił o pomoc chłopaków i razem zanieśli go na kanapę.
- Załamał się. Pierwszy raz w życiu, kompletnie się załamał... - powiedział Andreas do siebie, jednak tak, aby wszyscy go słyszeli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Niewiadoma
Bywalec



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to pytanie?

PostWysłany: Czw 16:55, 17 Maj 2007    Temat postu:

Tom zmiarzdżył go ostrym spojrzeniem.
-Gustav, Georg pójdźcie z Billem do samochodu. Ja i Andie... porozmawiamy z ...lekarzem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 17:20, 17 Maj 2007    Temat postu:

- Tak... Porozmawiamy... - Mruknął blondyn.
Ciemny pokój w którym teraz się znajdowali, oświetlała tylko jedna lampa. Wszędzie był się kurz.


{zmieniłam. poprzednie części mnie zamotały}


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lola dnia Czw 19:55, 17 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Kosz Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 102, 103, 104  Następny
Strona 28 z 104

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin