Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Markus
Mistrz pisania;)
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 22:11, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Raphael napisał: |
WTF!? Nakarm! |
Nakarmiłem już xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Raphael
Mistrz pisania;)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieopodal Łodzi
|
Wysłany: Pią 14:23, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mniam... Ale fantasy jest lepiej doprawione!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Markus
Mistrz pisania;)
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 14:36, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Raphael napisał: | Mniam... Ale fantasy jest lepiej doprawione! |
Ja kiedyś próbowałem pisać fantasy... Efekt był tragiczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Mistrz pisania;)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieopodal Łodzi
|
Wysłany: Pią 14:38, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tragedie też są niezłe. Ale na deskach teatru, nie na kartach książki/stronie internetowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Markus
Mistrz pisania;)
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 14:39, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Raphael napisał: | Tragedie też są niezłe. Ale na deskach teatru, nie na kartach książki/stronie internetowej. |
A to było na stronie internetowej. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Mistrz pisania;)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieopodal Łodzi
|
Wysłany: Pią 14:49, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dasz adres? <zaciera łapy>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Pią 14:50, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Markus
Mistrz pisania;)
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 14:57, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Raphael napisał: | Dasz adres? <zaciera łapy> |
No chyba Cię pogrzało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Mistrz pisania;)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieopodal Łodzi
|
Wysłany: Pią 14:59, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Markus napisał: |
Raphael napisał: | Dasz adres? <zaciera łapy> |
No chyba Cię pogrzało. |
<otwiera usta z oburzeniem. Po chwili mruczy coś pod nosem i idzie w stronę najbliższego sklpu z bronią. Zdajesz sobie sprawę, że powiedział: ta zniewaga krwi wymaga...>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Markus
Mistrz pisania;)
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 15:02, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Raphael napisał: |
Markus napisał: |
Raphael napisał: | Dasz adres? <zaciera łapy> |
No chyba Cię pogrzało. |
<otwiera usta z oburzeniem. Po chwili mruczy coś pod nosem i idzie w stronę najbliższego sklpu z bronią. Zdajesz sobie sprawę, że powiedział: ta zniewaga krwi wymaga...> |
Trudno. Będę martwy.
I tak adresu nie dostaniesz, bo to moja największa klęska ever xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Mistrz pisania;)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieopodal Łodzi
|
Wysłany: Pią 15:04, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
o, nie!
ja miałem większe
właśnie, może je gdzieś wrzucę ]:> ??? Taki dziwne pomysły dziecinne miałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
threat_
Bywalec
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Lubelski
|
Wysłany: Pią 15:09, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Haha.
Zapewne Wasze opowiadania to jeszcze nic w porównaniu z tym, co kiedyś bazgrałam. TO dopiero były dziecinne opowiadania.
Chcecie fragment?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Mistrz pisania;)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieopodal Łodzi
|
Wysłany: Pią 15:10, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dawaj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
threat_
Bywalec
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Lubelski
|
Wysłany: Pią 15:16, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zaraz, niech no znajdę... <szuka>
JEST!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Miejmy nadzieję, że działa. Musiałam poszukać w web-archive. Niestety, tego drugiego, bardziej pokopanego nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Mistrz pisania;)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieopodal Łodzi
|
Wysłany: Pią 15:19, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A to kawałek (więcej nie napisałem, bo byłem zbyt samokrytyczny ) mojego xD
moja książka napisał: |
Maril nagle sobie uświadomił, że już nie śpi. Chwilę rozważał perspektywę pozostania w łóżku, ale w końcu, zrezygnowany, usiadł. Poczochrał się po niezidentyfikowanego koloru czupiradle na głowie i zaczął szukać ubrania.
Zamierzał iść dziś z Aquillonem na łowy, więc wygrzebał z szafy zieloną, sznurowaną koszulę i bryczesy. Obmył twarz wodą z miednicy i ubrał się.
Gdy już wszystkie co bardziej wstydliwe części ciała zostały zakryte, ukląkł z namaszczeniem przed figurką Życiodajnej Pani stojącą na półce i pomodlił się o dobre łowy.
Kiedy sprawy ducha były już załatwione, czas było pomyśleć o sprawach ciała, więc, wziąwszy torbę myśliwską, nóż myśliwski, łuk myśliwski z kołczanem i niemyśliwskie sandały, Maril zbiegł na śniadanie. |
II post:
O mamusiu, oszczędź, to-to jest RÓŻOWE!!! I FANOWSKIE!!! AAAAAA, ratUNKUUUUU!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Pią 15:23, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Markus
Mistrz pisania;)
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 15:30, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Skoro nadeszła chwila prawdy, to fragment mojego pierwszego opowiadania:
Żal.pl napisał: | 24.06.
Wysiadam z pociągu. Taszczę milion chyba bagaży, Bóg wie po co. Mama wcisnęła w nie konfitury, dżemy i inne niepotrzebne rzeczy, jakby Warszawa była zabitą dechami wsią , i nigdzie nie było sklepu spożywczego.
" - I po co to wszystko? Bo kochani politycy uchwalili ustawę, a teraz my, nastolatkowie, zostajemy do końca wakacji nianiami. Chryste. Kiedy myślę o tych zasmarkanych bachorach, to mi sie słabo robi. W dodatku musiałem wyjechać z mojego cichego, spokojnego, kochanego miasteczka... I na co to wszystko powtarzam?" - myślę, z przejęciem żując gumę.
Wchodzę do budynku, który ma być teraz moim domem. Wieżowiec. Ładna klatka schodowa. Czysta, gdyby nie to, że wszędzie widać graffiti, i
że muszę brnąć przez powódź papierków, reklam, siatek i innych rzeczy, która stworzyła cudowna dłoń ludzka.
Patrzę na adres, by dotrzeć na odpowiednie piętro. 12?! Tylko spokojnie. To, że masz klaustrofobię, nic nie znaczy. Wejdę po schodach, mimo, że niosę tysiące walizek.
Już miałem tak zrobić, jednakże kiedy spojrzałem na nędzną karykaturę schodów, oblaną lepkimi kałużami po napojach, i usianą brudem, z rezygnacją sięgnąłem po drzwi windy. Chociaż ta w miarę czysta. Wciskam niepewnie guzik "12", jakbym wymierzał sobie karę śmierci. Drzwi się powoli zamykają ... Stanęły. Wchodzi grupka pań zdrowo po 30 - stce. Ich rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
- A wiesz, że Magda przefarbowała sobie włosy na blond?
- Taaa... Nie mów. - uruchamia się opcja "chórkiem".
- A wiecie, że Ania ma kochanka?
- Taaa... Nie mów. - Znowu chórek.
- A wiecie, że Dorota kupiła sobie nowy telefon?
- Taaa... Nie mów. - Genialnie udają zdziwienie, bo zapewne wiedziały o tym już 4 godziny temu.
Winda staje. Uff... Moje piętro. No, i nawet zapomniałem o klaustrofobii.
Staję przed drzwiami. Chwila prawdy. Wciskam dzwonek.
- Dzień dobryyy!!! - ryknęła do mnie jakaś pani a la Barbie, mimo, że zapewne była po 50 - tce. Fajnie, ja to zawsze mam szczęście.
- Dzień dobry... - odpowiadam, przyklejając do swojej twarzy sztuczny uśmiech. Wchodzę. Barbie zamyka drzwi. Drzwi mojego męczeństwa.
CDN. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Mistrz pisania;)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieopodal Łodzi
|
Wysłany: Pią 15:33, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nice! Twój styl jednak się nie zmienił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
threat_
Bywalec
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Lubelski
|
Wysłany: Pią 15:40, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jednak ja przebijam wszystko. Ten fragment bawi mnie najbardziej.
Cytat: | Emmy powoli szła ulicą. Właśnie wracała z imprezy. Skrciła w boczną uliczkę. Doszła do domu drzwiach i zaczeła szperać w torebce.
-Gdzie te klucze? Pierwszy raz gdzieś wyszłam na dłużej, a tu co? Nawet nie wiem co zrobiłam z kluczami!
-Czy pani tego szuka?-spytał jakiś mężczyzna podnosząc wysoko zgubę.
-Tak.-wyciągneła ręke po klucze i odebrała je.-Bardzo dziękuje.
-Prosze.-Podeszła do drzwi i wtedy...
-OBliviate-szepną nieznajomy.
Frafił prosto w głowe. Emmy padła na ziemię nieprzytomna.
***
-G-gdzie ja jestem?
-Jesteś w szpitalu.
-Gdzie?!
-W szpitalu.
-Możesz mi powiedzieć dla czego, co się stało, kim jestem i kim ty jesteś?
-Znaleziono Cię trzy dni temu, przed czyimść mieszkaniem, nieprzzytomną. Nic nie pamiętałaś. Jesteś Ashia Sheil. Ja, to twoja mama, Ines Sheil. A to twój tato Mark Sheil oraz Cornelia, twoja starsza siostra.
-Aaaha.
-Jesteś czarownicą. Niedługo wróci Ci pamięć, tak mówią lekarze. Chodzić będziesz do nowej szkoły.
-Szkoły? Jakiej?
-Magii I Czarodziejstwa Hogwart.
-No dobra.
-Prosze wyjść. Czas odwiedzin się skończył. Dowidzenia-powiedział chłodno uzdrowiciel.
-Dowidzenia. |
Hahaha.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez threat_ dnia Pią 15:51, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Markus
Mistrz pisania;)
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 15:40, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Raphael napisał: | Nice! Twój styl jednak się nie zmienił |
No cóż, to było jakieś dwa lata temu... I miałem jedenaście lat xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
threat_
Bywalec
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Lubelski
|
Wysłany: Pon 21:07, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A u mnie nowy rozdział.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Mistrz pisania;)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieopodal Łodzi
|
Wysłany: Pon 21:15, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przeczytałem. Ale się do ciebie nie odzywam, bo też chcę tak często pisać ;((((
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
threat_
Bywalec
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Lubelski
|
Wysłany: Nie 18:04, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
I znów nowy post. Pt. Brzask.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Mistrz pisania;)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieopodal Łodzi
|
Wysłany: Nie 19:42, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście skomentowany!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|