Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KinGuS_18
Gość
|
Wysłany: Wto 20:14, 26 Gru 2006 Temat postu: Historia prawdziwa... |
|
|
To moja pierwsza jednoczęściówka. Oparta na faktach autentycznych jak to poważnie brzmi...
Chcę poinformować czytelników, że wszelkie powtórzenia zostały przeze mnie z góry zamierzone. Poproszę szczere komentarze, nawet jeśli będą najgorszą krytyką...
Z niewielkich głośników sączy się spokojna, delikatna melodia piosenki o miłości. Ona siedzi na łóżku i patrzy zielonymi oczami w dal. Myśli, marzy, wspomina...
Wspomina jego...
Wysokiego bruneta o migdałowych oczach, ciepłym wyrazie twarzy i ślicznym, kojącym uśmiechu.
Dokładnie pamięta okoliczności poznania bruneta.
To były 18 urodziny jej koleżanki. Dziewczyny z jej klasy już przyszły. Był już nawet kolega solenizantki. Czekali tylko na kuzynostwo dziewczyny. Kiedy ona zobaczyła kuzyna solenizantki była pewna, że „taki chłopak” nawet nie zwróci na nią uwagi. Podszedł, przedstawił się, przywitał. Ona uśmiechnęła się, przywitała. Czuła, że w jej sercu i umyśle rozpęta się huragan uczuć.
Wszyscy usiedli do stołu. On siedział daleko od niej. Ona rozmawiała, żartowała z koleżankami i jego siostrą.
Wstał, podszedł, zaczął polewać wódkę. Ona odmówiła, zapewne wywołując w jego podświadomości nutkę tajemniczości. Piła tylko piwo i wino. Było jej dobrze, pomimo, że nie znała wielu osób.
Zauważała jego ukradkowe spojrzenia, nieśmiałe uśmiechy posyłane w jej stronę. Jak zawsze myślała, że to nie do niej tylko do siedzącej obok którejś z koleżanek.
Poszła tańczyć. Po niedługim czasie chłopak dołączył do tańczących osób. Zatańczyli razem raz, potem drugi...
Ona usiadła na parapecie otwartego okna aby się ochłodzić. On dla żartów chciał ja wypchnąć. Kiedy stała w oknie sama podchodził i zaczynał się przepychać.
Przy którymś tańcu on podniósł ją do góry, ona poczuła jak jej serce bije jak oszalałe. Nie z powodu lęku wysokości, to z jego powodu.
Pod koniec imprezy chciała usiąść na fotelu, na którym on siedział. Poprosiła aby zszedł „bo dziewczynom się ustępuje”. On za to swoją dłonią wykonał ruch, który był zaproszeniem na jego kolana.
Ona usiadła a właściwie położyła się delikatnie na jego klatce piersiowej i kolanach. Było jej wygodnie, ciepło, bezpiecznie.
Smeranie końcem firanki jej gołych pleców, dmuchanie ciepłym powietrzem w jej kark, ciche śpiewanie wprost do jej ucha piosenki przyprawiało ja o zachwyt i niezwykłą lekkość duszy.
01:30 – czas powrotu do domu.
Poprosił o jej numer telefonu. Tylko ją poprosił. Nie chciał numeru jej przyjaciółki czy też którejś z koleżanek. Podała. Kilka smsów napisanych już w łóżku. Błogi sen.
2 dni utrzymywania kontaktu po urodzinach, gorzka prawda.
„Może kiedyś coś z tego będzie. Wiesz nigdy nie miałem dziewczyny... a dwa tygodnie wcześniej poznałem kogoś... dwie znajomości w tak krótkim czasie...”
Dołek psychiczny.
Prawie 2 miesiące pisania wieczorem po 20 smsów. Utrzymywanie kontaktu. Wiele ciepłych słów zawartych w tych krótkich wiadomościach. Dzień. Dzień, który odmienił jej życie.
Chciał się spotkać. Zgodziła się. Cała roztrzęsiona szykowała się, chciała wypaść przed nim jak najlepiej. Dla niego zrezygnowała z czarnej kredki i ciemnego cienia do powiek. Przyjechał samochodem. Wsiadła. Rozmawiali ponad godzinę. Spotkała się później z przyjaciółką, powiedziała jej o tym.
Rozpierała ją energia. Cały tydzień w szkole mogła góry przenosić. Tydzień później spotkanie powtórzyło się. Zabrał ją na kawę. Znowu rozmawiali. Na koniec spotkania zrobiła coś czego by się nigdy po sobie nie spodziewała. Kazała się pocałować. On zaskoczony „wykonał polecenie” dziewczyny. Wysiadła poszła do domu. Pełna pozytywnej energii i entuzjazmu wytrwała kolejny tydzień. Jednak ich kontakt trochę się rozluźnił. Obwiniała o to siebie, ten głupi pomysł z pocałunkiem. Do kolejnego spotkania nie doszło. Dostała smsa.
„Myślę, że na tym etapie to raczej coś innego ale nie chcę na razie mówić na ten temat.”
Załamała się.
Pomogła jej koleżanka zapraszając na swój występ i kawę. Nadeszły święta. Wciąż pisali smsy.
Nadal piszą. Na jakie tematy? Różne...
Nie wie już teraz czy ta druga dziewczyna istnieje czy nie... nie wie ile jeszcze to wszystko potrwa.
Ma nadal nadzieję na to, że wszystko się zmieni i będzie z nim.
Będzie z nim już na zawsze...
KinGuS....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
good_witch
Bywalec
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Voodooland.
|
Wysłany: Wto 20:19, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No i co ja mam powiedzieć?
Bezstronne to raczej to nie bedzie.
Coś w tym jest.
Tylko czemu ja znam tą historię do połowy?!
Ehh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KinGuS_18
Gość
|
Wysłany: Wto 20:23, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a do którego momentu znasz??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna Pacynka
Poczatkujący
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto 20:34, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Fakty z życia wzięte. Bo przecież właśnie na życiu powstają najpiękniejsze opowieści .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
extremalna.
ADMINISTRATOR.
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: away from U.^^
|
Wysłany: Wto 21:32, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ma cos w sobie.
Niby normalne historia.
Jestem na TAK:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka
MODERATOR.
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy aniołów... ^^
|
Wysłany: Wto 22:00, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ładnie ładnie.... Podoba mi się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OleńkA ;) .
Gość
|
Wysłany: Śro 1:25, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Super Kinia .. Oby wszystko się dalej układało, bo ciekawa jestem co będzie i chcę żebyś Szczęśliwa Słonko była PzdR . ;* .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anika
Poczatkujący
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:07, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Naprawde podoba mi się ta historia, z życia wzięte są właśnie najlepsze. Od razu widać, że pisałaś to z uczuciem. Poprostu sliczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 13:35, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ładnie, ładnie. I co ja mam powiedzieć? Ekhem, brak mi słow. Może... Że tak jakoś... życiowo? Faceci to czasem niezdecydowani są.
Lola(bez parasola)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KinGuS_18
Gość
|
Wysłany: Sob 17:01, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
po długiej nieobecności wreszcie jestem ;* dla wszystkich, którzy przeczytali
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
Przyjaciel:)
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem ;D
|
Wysłany: Sob 19:52, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przekonało mnie to.
Takie prawdziwe.
5.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pearl
Poczatkujący
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny Muminków ;)
|
Wysłany: Nie 19:37, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ładne, na prawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:42, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
KinGuS_18 napisał: | po długiej nieobecności wreszcie jestem ;* dla wszystkich, którzy przeczytali |
Dziękuję, dziękuję. Fajnie, że wróciłaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
Mistrz pisania;)
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Czw 15:57, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hm. To zdecydowanie lepsze niż ciąg dalszy tej historii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|