|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Nie 18:08, 18 Mar 2007 Temat postu: Kryształowa kropla szczęścia |
|
|
Czarnowłosa dziewczyna siedziała skulona w ciemnym lesie. Szlochała bezgłośnie obejmując kolana ramionami. Biała, podarta w kilku miejscach sukienka nie chroniła przed zimnem, a zakrwawione kolano przypominało o sobie, co jakiś czas, powodując okropny ból. Nieułożone, długie, czarne włosy w nieładzie opadały na chude ramiona, a kilka ich kosmyków przesłaniało fragment bladej twarzy. Śliczne, błękitne tęczówki wypełniał przeraźliwy strach, ból i smutek. Na policzkach widniały znaczące ślady czarnego tuszu do rzęs. Dziewczyna trzęsła się. Jednak wiedziała, że wszędzie będzie jej dobrze, byle jak najdalej od domu. Nie miała gdzie się podziać, dokąd pójść. Nie miała nikogo. Była sama. Zdana tylko na siebie. Mocno tuliła do piersi gruby, pomarańczowy zeszyt, skrywający jej najskrytsze tajemnice. Był odzwierciedleniem jej uczuć. Przelewała na kartki papieru wszystko, co czuła w danej chwili. Ten zeszyt stał się jej jedynym przyjacielem. Wiedziała, że może mu zaufać. Załkała głośno, ukrywając twarz w kolanach. Mimowolnie syknęła z bólu, gdy jedna perlista kropla spłynęła prosto na jej ranę.
Nagle usłyszała głośny trzask łamanych gałęzi. Gwałtownie uniosła głowę i z nieukrywanym lękiem rozejrzała się dookoła. Poczuła, jak jej serce szybko bije gdzieś w okolicach gardła, a ciało sztywnieje ze strachu. Myślała, że to jakieś zwierze szuka swojej kryjówki. Modliła się w duchu, aby jej nie zauważyło. Mocno zacisnęła powieki, drżała. Nie wiedziała, co robić. Ucieczka mogłaby wzbudzić zainteresowanie tego zwierzęcia, a Ona sama nie miała na nią siły. A poza tym, dokąd miałaby uciec?
Ukryła twarz w dłoniach i czekała. Tylko tyle jej zostało… Usłyszała kroki. Tajemnicza, zakapturzona postać zbliżała się w jej kierunku. Dziewczyna poruszyła się. Przez nieuwagę złamała grubą gałąź leżącą u jej stóp. Postać, idąca w jej kierunku nagle się zatrzymała i rozejrzała dokoła w poszukiwaniu źródła owego trzasku. Czarnowłosa poczuła, jak strach paraliżuje całe jej ciało, uniemożliwiając ucieczkę. Cicho przełknęła ślinę. Czuła łzy spływające po jej policzkach. Modliła się, aby jej nie zauważył. Zostawił w spokoju. Odszedł.
Myliła się. Tajemniczy osobnik ruszył w jej kierunku, ostrożnie stawiając kroki, które echem odbijały się po lesie. Dziewczyna pociągnęła nosem i zauważyła, jak ktoś zatrzymuje się dokładnie przed nią. Zebrała w sobie resztki odwagi i uniosła głowę. Dostrzegła wysokiego chłopaka, który patrzył na nią z nieukrywanym zdziwieniem. Natychmiast zdjął kaptur, a kruczoczarne włosy opadły w nieładzie na ramiona. Dziewczyna poczuła, jak serce wraca do normalnego rytmu. Z jednej strony cieszyła się, że nie jest to żadne dzikie zwierze, a z drugiej panicznie się bała. Nie wiedziała, co ten chłopak ma zamiar z nią zrobić. Na pewno nie będzie stał tutaj bezczynnie.
Ku jej zdumieniu nastolatek kucnął i delikatnie uniósł ku górze jej podbródek. Dziewczyna zadrżała pod wpływem dotyku, a serce na powrót próbowało wyrwać się z piersi. Spojrzała na niego ze strachem w oczach, co chłopak od razu zauważył. Skuliła się na pniu drzewa, na którym siedziała i ukryła twarz w kolanach.
- Spokojnie. Nie zrobię Ci krzywdy – szepnął Czarny, odgarniając z jej twarzy niesforne kosmyki włosów. Dziewczyna załkała cicho.
- Nie masz, dokąd pójść? – zapytał po chwili, a nastolatka spojrzała na niego zdziwiona. Jeszcze nikt nie zainteresował się jej losem. Nikt nie zamienił z nią słowa. Wszyscy uważali ją za gorszą od siebie. Traktowali jak wyrzutka…
Pokiwała twierdząco głową. Odetchnęła z ulgą. Zaczynała wierzyć w słowa chłopaka. Czuła, że nie zrobi jej krzywdy. Z wahaniem wyciągnęła w jego kierunku dłoń, którą chłopak natychmiast uścisnął. Splótł jej palce ze swoimi i uśmiechnął się lekko. Czuł, że Ona potrzebuje teraz wsparcia, opieki. Nie mógł jej zostawić tutaj w tym lesie na pastwę losu. Serce mu się krajało, kiedy patrzał w te niebieskie tęczówki przepełnione bólem i strachem. Spojrzał na jej podartą sukienkę i krwawiące kolano. Wiedział, że cierpiała. Zdjął z siebie bluzę i szczelnie okrył nią nastolatkę, która drżała z zimna. Po chwili zastanowienia wziął ją na ręce.
Czarnowłosa zdziwiła się i zarazem wystraszyła. Jednak nie miała siły, aby się opierać. Mimowolnie przytuliła policzek do jego klatki piersiowej i kolejnymi łzami wypływającymi spod jej ociężałych powiek moczyła jego szarą koszulkę.
Czarny położył dziewczynę na łóżku. Wyjął z szafki jedną ze swoich koszulek i podał jej. Czarnowłosa uśmiechnęła się lekko i rozejrzała po pokoju. Spodobał jej się. Pomieszczenie było urządzone w jej stylu. Spojrzała na chłopaka, który wyszedł z pokoju i szybko przebrała się w szarą koszulkę, która sięgała jej do połowy ud. Mimowolnie syknęła z bólu, kiedy opuszkiem palca dotknęła wciąż krwawiącej rany.
Czarnowłosy wrócił z powrotem do pokoju. Usiadł na rogu łóżka i uważnie przyjrzał się rozdrapanemu kolanu dziewczyny. Wziął do ręki watę nasączoną wodą utlenioną i delikatnie przyłożył do jej rany. Dziewczyna zadrżała i syknęła z bólu. Wiedział, że nie jest to przyjemne, ale musiał to zrobić. Nie chciał, aby do środka wdało się zakażenie. Ostrożnie zabandażował kolano i podał czarnowłosej kubek z gorącą herbatą.
- Co to jest? – zapytał, wskazując na pomarańczowy zeszyt leżący na poduszce. Dziewczyna spojrzała na niego z obawą i natychmiast chwyciła brulion, mocno przytulając go do piersi. Chłopak spojrzał na nią zaskoczony, ale zrozumiał. To był zapewne jej pamiętnik. Nie chce, aby ktokolwiek czytał jej zapiski, a więc uszanuje tą decyzję. Nie będzie się narzucał. To nie w jego stylu. Poczeka.
- Jak masz na imię? – zadał kolejne pytanie. Jednak nastolatka nadal milczała. Nie chciała nic mu o sobie powiedzieć. Zupełnie nie wiedział, dlaczego. Przecież nie zrobi jej krzywdy… Westchnął zrezygnowany.
- Prześpij się – powiedział, odstawiając kubek z powrotem na szafkę. Zgasił lampkę, ale poczuł, jak ktoś delikatnie chwyta go za rękę. Natychmiast się odwrócił i kucnął przy dziewczynie. Odgarnął kosmyki jej czarnych włosów z czoła i mocno ścisnął jej dłoń, dając do zrozumienia, że nigdzie się nie wybiera. Niebieskooka uśmiechnęła się lekko do niego i powoli zamknęła oczy, przytulając ciepłą dłoń chłopaka do swojego policzka. Czarny już sam nie wiedział, co robić. Nie miał pojęcia, dlaczego Ona się nie odzywa. Ale poczeka. Wie, że dla niej to nie jest łatwe. Nie wiedział, ile czasu spędziła w tym lesie. Poczeka tyle, ile będzie trzeba.
Mijały dni, miesiące. Czarnowłosa nadal się nie odzywała do nikogo. Nie pomógł tu nawet psycholog, którego chłopak poprosił o pomoc. Trzeba czekać i mieć nadzieję, że stanie się cud. Nie ma innego wyjścia. Tak twierdził lekarz. Dziewczyna milczała, ale gestami dawała do zrozumienia, że się boi. Nie chciała zostawać sama. Chłopak nie opuszczał jej. Czuwał nad jej snem. Opowiadał o sobie. Dzielił się z nią swoimi radościami i smutkami. Ona słuchała w milczeniu, mocno ściskając jego dłoń. Bała się odezwać. Wszystko zapisywała w swoim pamiętniku, który trzymała pod poduszką. Czuła, że ten chłopak staje się coraz bliższy jej sercu.
Pewnego dnia, jak co dzień przyniósł jej śniadanie. Usiadł naprzeciwko niej i wpatrywał się w te niebieskie tęczówki, które wiele dla niego znaczyły. Ku jego zdziwieniu dziewczyna wręczyła mu do ręki ten pomarańczowy zeszyt, którego tak strzegła. Czarny spojrzał na nią zaskoczony. Poczuł, jak serce zaczyna mu szybciej bić. Drżącymi dłońmi wertował kolejne kartki zeszytu, coraz lepiej ją poznając. Dopiero teraz dostrzegł, jak bardzo cierpiała. Los nie był dla niej łaskawy. Nie oszczędzał bólu.
Dwunasty lipca,
Tak bardzo jestem mu wdzięczna. On tyle dla mnie robi, a ja nadal milczę. Strach paraliżuje całe moje ciało. Boję się wypowiedzieć jakiekolwiek słowo…Czuję, że On zaczyna wiele dla mnie znaczyć. Jest kimś więcej niż tylko przyjacielem. Czy to jest miłość?
Spojrzał na dziewczynę z uśmiechem na ustach. Ona odwzajemniła gest. Ta czarnowłosa istota z biegiem czasu również zaczęła wiele dla niego znaczyć. Chciał obronić się przed tym uczuciem, które się między nimi wytworzyło, ale już nie mógł. Nie chciał.
- Dziękuję – powiedziała dziewczyna. Chłopak natychmiast przeniósł na nią swój wzrok. Powoli tracił nadzieję, że kiedykolwiek wypowie jakieś słowo. Udało się. Warto było czekać.
Mocno przytulił ją do siebie. Zatopił dłonie w jej czarnych włosach. Teraz wiedział, że wszystko się jakoś ułoży. Poczuł, jak jedna kropla spływa po jego policzku. Nie była to jednak zwykła łza. To była kryształowa kropla szczęścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 19:37, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kurczę, z deka mnie to poruszyło. A nawet bardziej. Bardzo ładnie opisane, tak jak lubię. Pełno opisów-lecz nie za dużo.
Na początku zraził mnie ten pamiętnik. Jest dość przejedzony, nie można po prostu nazwać go notatnikiem albo czymś innym? Bo może się źle kojarzyć. A to: Był jej powiernikiem tajemnic, bla, bla, bla staje się już istnym standardem. Nie można powiedzieć, że go przykładowo nie nawiedziła? Ale nie mogła się oprzeć mocy pisania w nim?
Rajcie, pięknie było, naprawdę. Masz 6(dopiero druga!)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie
Gość
|
Wysłany: Śro 14:41, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co Ci napisać. Dobrze wiesz co sądzę o Twoich opowiadaniach. O czym byś nie pisała i tak wychodzi świetne.
To również mi się podoba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annabelle
Mistrz pisania;)
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...wiesz, że ja dziewica?
|
Wysłany: Śro 15:10, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kurczę...jestem pod wrazeniem. Poruszylo mnie. Sliczne. Masz 6!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Śro 19:04, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Noo... powiem szczeże że mi się podobało. Nie było tylu niepotrzebnych szchegułów. Przez nie pisanie imienia nabrało TO takiego zagakowego charakteru. Ostatnio mi sie niewiele jednoczesciuwek podobało - nie wiem nawet czemu. Ale powiem ze u mnie masz calutkie +5
ps. 6 za jednoczęscowki nie przycnaje ale podkreslam jetsem pod wrazeniem
a tak w ogule.. podaj adres swojego opowiadania.. bądz jak masz więcej to najlepiej wszystkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Śro 19:13, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Moje opowiadania:
1. [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]
Cieszę się, że ta jednoczęściówka się podobała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Śro 19:18, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No baa... jesli by sie komus nie spodobała to obdaruje go mianem bezguscia... nie no... nie az tak... ale uważam ze powinno się kazdemu spodobac a na blogu już wchodze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czytelniczka
Gość
|
Wysłany: Pon 18:52, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
piękne i naprawdę wzruszające opowiadanie jednak trochę za dużo powtórzeń 5 + ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
good_witch
Bywalec
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Voodooland.
|
Wysłany: Wto 19:11, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No nie bardzo. Może jestem bezguściem, ale trudno. Po prostu nie. Nie trafiło do mnie. Czarny w roli bohatera, młoda CZARNOWŁOSA dziewczyna, co przewijało się juz w tylu opowiadaniach... Jedynie końcówka - od kartki z dziennika. Reszta na cos koło 3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Śro 22:27, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
oj 'good' czepiasz sie szczegółow fakt czarnowłosa sie przejadło a czarny.. no to mysle ze tu chodzio o billa i ze to jest trafne okreslenie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 17:39, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
faktycznie, billosław może się przejeść. a to, że w opowiadaniach nazywają go "czarny" nie jest znów takie bezcelowe. bo on w końcu ma czarne włosy. już bardziej się bym przyczepiła gdyby było:
"(...)z przepięknymi i najcudowniejszymi brązowymi oczami na świecie, jak gorzka czekolada, takie były ciemne(...)"
lub coś podobnego. nie mogę wytrzymać jak też ktoś pisze:
"(...) z pięknych, lazurowych oczu (nie którzy piszą oczów poleciała jedna łezka(...)"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Czw 16:34, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lola.. no wiesz.. niekturzym się to wydaje.. romantyczne? no.. może i tak.. zależy w jakim kontekście... ale mnie to CZASEM też wkurza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mała Niewiadoma
Bywalec
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie?
|
Wysłany: Pią 23:08, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A mi się skojażyło z takim jednym filmem z taka jedną babką. Trochę ta czarnowłosa jakby z buszu wyszła. Ciekawy pomysł. Ogółem daję 5 i jeszcze część mojego serduszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:29, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
MaDzia ® napisał: | Lola.. no wiesz.. niekturzym się to wydaje.. romantyczne? no.. może i tak.. zależy w jakim kontekście... ale mnie to CZASEM też wkurza |
Czasem? Mnie to ciągle irytuje. Naprawdę nie ma innych określeń? Brr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba szatanów
|
Wysłany: Śro 7:56, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No taaaak. Ale urzywac ciągle 'Bill" albo "frontman zespołu" to tak licho dlategu urzywa się "czarny" albo cos takiego. Zeby było tego więcej.
Tu nie było w ogóle urzyte imie(z tego co pamietam) ale to też ma jakiś urok w sobie. Ta taka przejmującą tajemniczość. Mimo ze wszyscy wiedzą o kogo chodzi xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 11:51, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Faktycznie, tajemniczość.
A co do określeń to używają jeszcze młodszy bliźniak, wokalista, deBill (XD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FuckYou
Poczatkujący
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła...
|
Wysłany: Pon 17:47, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
WOW...
Ha, ha, ha. Kreatywność, nie ma co. Konstruktywność, też. Prosiłabym o treściwsze komentarze. Bo będzie ost. Kon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
Przyjaciel:)
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem ;D
|
Wysłany: Czw 18:43, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Az miałam dreszcze.
To było piękne, cudowne, wspaniałe.
Po prostu idealne.
Wczulam się w klimat i zakochalam się.
Naprawde rewelacyjna jednoczesciowka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Czw 19:38, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję. Szczerze Ci powiem, że ja też uważam ją za jedną ze swoich najlepszych prac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
Przyjaciel:)
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem ;D
|
Wysłany: Czw 21:18, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
I słusznie. Dawno nie czytałam czego tak wspaniałego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia.
Mistrz pisania;)
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk ;)
|
Wysłany: Sob 9:27, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
wiesz co Ania? To opowiadanie jest super ekstra i w ogóle, ale niestety z bólem muszę to przyznać - wszędzie wpychasz Czarnego. Świetnie wychodzą ci opowiadania i w ogóle, ale ja ciągle czekam na coś innego, gdzie ta ciągle powtarzająca się postać, nie będzie mieć tak wielkiego znaczenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
Przyjaciel:)
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem ;D
|
Wysłany: Sob 10:51, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Niunia. - Do niektórych opowiadań ewidentnie pasuje postać z takimi cechami charakteru i z takimi stylem bycia jaki oferuje nam Bill. Idealnie wpasowuje się w twórczość Shadow {mója idolka, oficjalnie to ogłaszam}. Tom, Georg czy Gustav zapewne nie oddali by charakteru tej jednocześcióki i efekt byłby gorszy.
Przypuszczam też, że duże znaczenie przy wyborze głownego bohatera ma spympatia do frontmena Tokio Hotel.
Zmiany są oczywiście miłe i potrzebne, ale nie w tym co oferuje nam Shadow. Jeśli SAMA zdecyduje zmienić trochę styl pisania i pokazać nam się z innej strony to bardzo chętnie poczytam o jakimś zmyślonym fragmencie, któregoś z pozostałych członków zespołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Sob 11:46, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wprawdzie mam jednoczęściówkę zapisaną na komputerze bez udziału Czarnego, ale nie wiem, czy mam ją opublikować. Nie wiem, czy w ogóle się do tego nadaje.
I jakoś tak o Billu pisze mi się najlepiej, aczkolwiek lubię też pisać o Tomie, tyle że wtedy strasznie się nad nim znęcam.
Anja, miło słyszeć, że jestem Twoją idolką. Tylko nie wiem, co takiego zrobiłam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
Przyjaciel:)
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem ;D
|
Wysłany: Sob 12:00, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Shadow - jednocześciówkę bez udziału Czarnego powinnaś opublikować. Chętnie przeczytam i zobaczę jak Ci wyszła.
Dlaczego idolką? Ponieważ piszesz rewelacyjne prace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Sob 12:08, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Oj tam, przesadzasz. A tak jednoczęściówka jest hmm... inna niż pozostałe. Może gorsza... ale na pewno się różni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|