Oaza spokoju...

Mała Niewiadoma

Blondynka niecierpniwie zacisnęła usta. Spóźniał się. Znowu. Była już tym tak wkurzona, że siarczysty mróz jej nie przeszkadzał. Tak bardzo nie chciała się na niego gniewać, ale cóż musiała. Taka jest już jej natura. Nagle tuż przed jej nosem pojawił się promyczek światła. Przybył ten na którego czekała. Jej ukochany z trzeciej galakyki. Zaczął się przed nią materializować. Najpierw ujrzała jego zwichrzone brązowe włosy. Później czekoladowe oczy i szelmowski uśmiech, który tak kochała a za razem nienawidziła. Nie czekała już na resztę jego ciała. Spojrzała się mu prosto w oczy. Ujrzała w nich rozbawienie. Znowu się zezłościła, ale tym razem na niby. Chłopak uśmiechnął się jeszcze szerzej. Przekazał jej bezgłośne powitanie, lecz nie była to zwykła telepatia. Nie taka składająca się z samych zdań. Umieli przekazywać sobie uczucia. Smutek, radość, cierpienie, złość. I to była główna tajemnica ich miłości. Nikomu o niej nie mówil, bo ta wiadomość mogłaby się przedostać do Sił Międzygalaktycznych. Zostaliby rozdzieleni. Dniami i nocami siedzieliby w zielonkawej galarecie i próbowaliby przechwycić choć strzępek danych z planety Ziemia. Tak wrogiej Ormianom i Grungianom od setek lat. Oni tego nie chcieli. Chcieli tylko żyć razem. Do końca swoich dni.
-Ruszamy. - Oznajmił chłopak
Dziewczyna mocno się do niego przytuliła. Wbiła swoje paznokcie w jego ciało. W tym samym momencie zamienili się w gwiezdny pył. I odpłynęli w nieznane. Na planetę nikomu nie znaną. Oddaloną o miliony lat świetlnych od ich dawnego domu. Ich oazę spokoju...
_____

Możecie bić. Nie zabraniam.

Lola

Eee... Takie... dziwne? I krótkie.
Nic nie czułam. A nie jadłam suchara.
Przykro mi, jestem na nie.

Anja

CO TO MA BYC?!
i to jest jakaś moda, że wszystkie jednocześciówki na tym forum są takie krótkie?!

Po pierwsze, te 'galaktyki' to ma być metafora, czy po prostu akcja dzieje się w kosmosie.
Po drugie, tak jak napiałam za krótkie.
Po trzecie, źle dobrane słowa.

Nie podobało mi się, a szkoda bo czytając twoje wcześniejsze prace, uważam, że stać Cię na więcej.