|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Śro 20:24, 20 Cze 2007 Temat postu: Skoczyła. |
|
|
Pisana, gdy miałam doła. Dlatego zakończenie jest takie, a nie inne.
Dedykacja dla Loli i Anji. Namówiłyście mnie, dlatego publikuję.
Możecie bić, pozwalam.
Niebieskooka dziewczyna biegła, ile sił w nogach. Łzy spływające po policzkach mieszały się dużymi kroplami deszczu, które w pewien sposób koiły piekący ból dolnej, wciąż lekko krwawiącej wargi. Wyczerpana, przystanęła na chwilę i ze strachem w oczach, odwróciła się za siebie. Odetchnęła z ulgą, kiedy postać matki chrzestnej przestała ją ścigać. Podparła się dłońmi o kolana i powoli wyrównywała oddech. Kilkanaście minut morderczej ucieczki zmęczyło ją niesamowicie. Ostatkami sił podeszła do najbliższej ławki, na którą natychmiast opadła. Cichutko załkała, podciągając nogi pod brodę. Mocno zacisnęła powieki, opierając rozpalony policzek na kolanach.
Jeszcze kilka lat temu wszystko było inne. Miała cudowny dom, kochającą rodzinę. Zaznała prawdziwego szczęścia. Nigdy nie zapomni tego, co zrobiły dla niej te dwie osoby. Niestety, w mgnieniu oka to wszystko się zawaliło. Zupełnie, jak domek z kart, który runął przy lekkim muśnięciu wiatru. Przez jakiegoś mężczyznę, któremu całkowicie przewróciło się w głowie, musiała cierpieć. Straciła rodziców, których kochała nade wszystko. Liczyli się dla niej najbardziej. Kochali, wspierali, byli przy niej zawsze. Nigdy nie powiedzieli o niej złego słowa. Na każdym kroku powtarzali, jak pięknym uczuciem ją darzą. Była ich najcenniejszym skarbem. Nie wyobrażali sobie życia bez niej. Tym czasem los chciał inaczej. Zesłał tutaj tego bandytę, prawdziwego psychopatę, który wyrządził już wiele zła niejednej osobie. Dlaczego to robił? Dlaczego zabijał? Dawało mu to satysfakcję? Sprawiało przyjemność?
Westchnęła cichutko, spoglądając na ciemny, otulony mrokiem las, który rozpościerał się za jej plecami. Wiedziała, co jest ukryte w jego wnętrzu. Malutkie jeziorko, na którego dnie spoczywa już niejedno ciało takiej nastolatki, jak ona. Zawahała się przez chwilę, ale stwierdziła, iż nie ma innego rozwiązania. W głowie huczało jej tysiąc różnych, bardzo sprzecznych ze sobą, myśli. Niektóre pochwalały jej zachowanie, inne próbowały odciągnąć ją od tego szaleńczego pomysłu.
Ale ona nie miała już, po co żyć. Wraz z odejściem ukochanych osób jej istnienie przestało mieć znaczenie. Nie miała, dla kogo się śmiać. Nie miała, dla kogo wierzyć. Nie miała, dla kogo mieć nadziei. Po prostu nie miała, dla kogo żyć. Ten najcenniejszy dar, jaki otrzymała od Stwórcy stał się jej prawdziwą udręką. Na każdym kroku upadała. Nie było nikogo, kto podałby jej rękę, a sama nie potrafiła się już podnieść. Całkowicie opadła z sił.
Dom ciotki był najgorszym miejscem, jakie mogła sobie wyobrazić. Jeszcze nigdzie nie zaznała tyle bólu i cierpienia, co tam. W przeciągu miesiąca jej nadzieja na lepsze życie, na lepsze jutro, ulotniła się. Zniknęła zupełnie, jak mgła. Na błękitnym niebie pojawiły się czarne chmury, szczelnie przesłaniając słońce. Traktowano ją jak zwykłego śmiecia. Nie pozwalano na nic. Była niepotrzebna. Uświadamiano jej to na każdym kroku. Dzisiejszego dnia nie wytrzymała. Powiedziała to, co dusiło się w niej od pewnego czasu. Pożałowała. Ciotka nie oszczędziła jej bólu. Musiała uciec.
Powoli podniosła się z ławki, kierując kroki w stronę jeziora. Nie wiedziała, czy postępuje dobrze, czy źle. Nie miała czasu się nad tym zastanawiać. Działała pod wpływem impulsu. Jednak podświadomie czuła, iż to jest najkorzystniejsze rozwiązanie. Nikomu nie będzie przeszkadzać, utrudniać życia. Odejdzie w spokoju, a rodzina, która jej nienawidziła odetchnie z ulgą. Pozbędzie się tego ciężaru, jakim jest właśnie ona.
Przedzierała się przez gęsty las, odgarniając stojące jej na drodze gałęzie. Co chwilę syczała z bólu, kiedy to ostre końce wbijały jej się w skórę. Przedramiona i nogi pokryły się licznymi strupami i bliznami. Po chwili dotarła do upragnionego miejsca. Jej wysiłek nie poszedł na marne. Czyż tam, w niebie nie będzie jej lepiej? Wszędzie dobrze, byle jak najdalej od tego przeklętego miejsca.
Ostrożnie weszła na mały, drewniany mostek. Usiadła na jego końcu i zaczęła wpatrywać się w swoje odbicie, w wodzie. Dostrzegła w nim zagubioną, samotną dziewczynę. Blond włosy opadały w nieładzie na ramiona, a broda mimowolnie drżała. Z zimna, czy ze strachu? Sama nie wiedziała. Spojrzała na swoje zaczerwienione i poranione nadgarstki. Nie oszczędzała sobie bólu. Musiała w jakiś sposób wyładować te emocje, które gromadziły się w jej wnętrzu. A innego sposobu nie umiała znaleźć. Ten był najbardziej skuteczny. Odczuwała swego rodzaju ulgę, widząc ciemnoczerwoną ciecz, powoli spływającą po nadgarstku i skapującą prosto na podłogę. Oddalała się w nikomu nieznany świat. Tam, gdzie wszystko wyglądało zupełnie inaczej. Na niebie wiecznie świeciła tęcza, oczy przepełnione były radością. To w tym raju znajdowała ciszę, spokój. Odnalazła tam swoich rodziców, za którymi tak bardzo tęskniła. Po raz kolejny mogła poczuć to ciepło, które biło od ich serc za każdym razem, gdy ją przytulili. Niestety, nie trwało to długo. Po kilku minutach z powrotem wracała do szarej rzeczywistości. Czy opłacało się zadawać sobie ten ból? Tak. Chociaż przez chwilę mogła poczuć ich bliskość, zapomnieć o tym, co ją otacza.
Westchnęła cicho, a jedna łza spłynęła po jej policzku i skapnęła prosto do wody, nieznacznie rozmazując zarys jej sylwetki. Spuściła głowę, zatapiając ręce w mokrych włosach. Czy postępowała słusznie? Czy podjęła dobrą decyzję? Czy nie pożałuje tego, co za chwilę ma się stać?
Nie. Na pewno tego nie pożałuje. Całkowicie straciła nadzieje. Już nigdy nie będzie szczęśliwa. To nie jest jej pisane. Łatwiej jest odejść. W ciszy, niezauważalnie usunąć się z tego świata. I tak nikt nie uroni po niej żadnej łzy.
Powoli podniosła się z miejsca, cofając o kilka kroków w tył. Przełknęła cichutko ślinę, wpatrując się w swoje bose stopy. Zawahała się. Czy to jest na pewno jedyne wyjście? Może z czasem wszystko się ułoży? Przecież nic się nie ułoży. Po co dalej cierpieć? Wystarczy ta chwila bólu, a wszystko się zmieni. Przekroczy bramy własnego świata. Już nigdy z niego nie wróci. Zostanie tam na zawsze.
Mocno zacisnęła powieki, spod których wydobyły się już ostatnie, perliste krople. Nigdy więcej ich nie uroni. Tam, gdzie za chwilę się znajdzie będzie naprawdę szczęśliwa. Nie wahając się już ani minuty dłużej, przyspieszyła kroku. Pobiegła. Skoczyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 22:35, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Na początku chciałam podziękować za dedykację. Jesteś trzecia xD
Co do opowiadania: Chyba będę prosić każeego, żeby pisał ostrzeżenie o czym ten jedno part jest xD Dzięki temu jakoś mniej odczuwam skuki takiej fabuły.
Wykoanie jak zwykle świetne, a fabuły się nie czepiam
Złe matki chrzestne atakują!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Czw 7:43, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Heh, a mnie się wydaje, że ta jednoczęściówka jest zupełnie inna, niż te poprzednie. Odważyłabym się nawet powiedzieć, że gorsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia.
Mistrz pisania;)
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk ;)
|
Wysłany: Czw 11:43, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ładne. Naprawdę. Czy ironią będzie to, że napisałam coś podobnego?
Bardzo podobał mi się koniec. Taki urwany. Każdy może inaczej wyobrazić sobie jej śmierć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 13:17, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Gorsza? Tfu, tfu. Nawet nie waż się tak myśleć xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Czw 13:20, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Czemu nie? Ja tak właśnie myślę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 13:42, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Bo to złe wibracje są xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Czw 15:21, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wibracje... zbereźnik ze mnie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
Mistrz pisania;)
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Czw 15:42, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pięęęękne.
I motyw ze śmiercią, mnie się bardzo spodobał.
Nareszcie ktoś, kto potrafi śmierć opisać w odpowiedni sposób
Hm. Jak dobrze, że mam normalną i kochającą matkę chrzestną xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Czw 15:43, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No patrzcie, a ja nie chciałam tego publikować, bo myślałam, że to nie ma sensu.
A tak na marginesie, to ja też mam w miarę normalną matkę chrzestną xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
Mistrz pisania;)
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Czw 15:51, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Moja matka chrzestna jest cudem, skarbem w moim życiu.
xD
Nie, ale naprawdę.
Jedna z najważniejszych osób : P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Czw 15:53, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A moja kiedyś stwierdziła, że jestem nienormalna. Nie dowiedziałabym się o tym, ale niechący podsłuchałam jej rozmowę. Ale już jest wszystko okej i teraz ją uwielbiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
Mistrz pisania;)
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Czw 15:54, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A moja mi to mówi, ale raczej w pozytywnych barwach xD
Ah, być może nie byłybyśmy ze sobą tak blisko gdyby nie mała różnica wiekowa, bo trzymała mnie do chrztu kiedy miała 12 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Czw 15:57, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ło, to nieźle. W sumie to moja jest ode mnie starsza o 20 lat, ale ostatnio jakoś więź między nami się zacieśniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
Mistrz pisania;)
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Czw 16:01, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Łaa.
Ja mam to do siebie, że szybciej kontaktuje i zbliżam się z ludźmi młodszymi niż starszymi. xD Dlatego cieszę się, że moja chrzestna na dzień dzisiejszy ma za sobą dopiero 25 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Czw 16:03, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Też bym chciała taką Ale ja od zawsze marzyłam o starszym bracie. Nawet prosiłam rodziców o adopcję ale łatwo można się domyślić, jak zareagowali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
Mistrz pisania;)
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Czw 16:05, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Oo! Ja też prosiłam rodziców o adoptowanie starszego chłopaka ode mnie D
I zareagowali...cóż, niemal stanowczym `nie'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Czw 16:05, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To tak, jak moi. Ech, a tak bardzo bym chciała takiego. Broniłby mnie xD i miałabym się z kim bić xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 16:06, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A ja nie chcę więcej rodzeństwa, o! xD Mogę oddać xd[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Czw 16:07, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A kogo proponujesz? Zastanowię się xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
Mistrz pisania;)
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Czw 16:16, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Łoho.
Ja też chciałabym. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 8:43, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Mam brata i siostrę w wieku 6 lat xD Trochę młodzi, ale co tam... Oni już mnie bronią xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Pią 14:06, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Łee, to żadnej transakcji z mojej strony nie będzie. Ja poszukuję mężczyzny w wieku co najmniej 16 lat xD Ale może Rebel się skusi, hę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
MODERATOR.
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 17:09, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
16? Moja koleżanka ma do sprzedania 15 xD Która kończy gimna xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Przyjaciel:)
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.
|
Wysłany: Pią 17:22, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, nie. Mam kuzyna w tym wieku xD Potrzebuję 16 latka, co najmniej xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|